W szafie
2 osoby
Moderatorzy:
    AgnesO Antisaina

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

26/09/13 od AgnesO

Drugie życie rzeczy

Już od kilku lat wraca nieustannie moda z minionych epok. Mowa nie tylko o ubraniach, ale także o meblach, trendach w aranżacji wnętrz, muzyce. Wielki boom na second handy trwa nieprzerwanie od prawie dziesięciu lat. Nie sztuką jest wydać mnóstwo pieniędzy na markowe ubrania i brać to, co aktualnie oferują sieciówki. Chodzi o wyszukiwanie i łączenie (nawet z tymi markowymi, czy sieciówkowymi) ubrań w orygnalny i ciekawy sposób. Są lumpeksy, w których znajdziemy ubrania z zeszłej kolekcji h&mu, ale są też takie, w których wyszperamy ubrania rodem z lat 60-tych i spódnice w stylu Audrey Hepburn, czy cekinowe kurtki prosto z ejtisowych dyskotek. Chodzi o to, żeby do współczesnej mody przemycić odrobinę tego, co już było. Zresztą kiedy oglądamy pokazy najlepszych projektantów, widzimy ewidentne inspiracje poprzednimi epokami. Wiadomo - dzieje się tak od długiego czasu.

Wystarczy pomysł i trochę fantazji, żeby wyglądać oryginalnie i stylowo. Bardzo często w second handach można też kupić ubrania w klasycznym stylu, na które zawsze jest moda, na dodatek świetne jakościowo, pochodzące na przykład z nieznanych angielskich butików. Nie raz wynajdywałam skarby, jak skórzane kozaki w stylu Ali MacGraw z Love Story, wełniany płaszcz marki Max Mara, czy t-shirt od Stelli Mccartney. Za grosze. To jest właśnie najlepsze w second handach - wyławianie z całej sterty najróżniejszych i często po prostu brzydkich ubrań, tę jedną rzecz. Oczywiście przydaje się tutaj cierpliwość. Ja polecam wybrać się na ulicę Targową na Pradze Północ. Idąc wzdłuż ulicy po lewej stronie, zaczynając mniej więcej od Alei Zielenieckiej, spotkamy około 5-6 sklepow z używaną odzieżą.

Vintage shoes Vintage shoes (claireknebl/photobucket)

Swoje drugie życie przeżywają aktualnie także meble i akcesoria wnętrzarskie. I znów - nie trzeba wydać fortuny na odnowienie mieszkania, trzeba mieć pomysł. Stare meble bardzo łatwo odświeżyć i nadać im nowoczesny wygląd.

W Warszawie najpopularniejszym pchlim targiem, jest bazar staroci na Kole (ulica Obozowa, róg ulicy E. Ciołka). Oprócz foteli w stylu Ludwika XIV, złoconych ram i całego mnóstwa porcelany, kupimy stare winyle, gdzieniegdzie także stare aparaty fotograficzne. Jeśli rozglądasz się za jakimś sprzętem, może nawet ktoś sam do Ciebie podejdzie, co przydarzyło się mnie. Gdy oglądałam starą Prakticę, podszedł do mnie mężczyzna i zaczął proponować swoje aparaty, ktore miał w ofercie. Ostatecznie nie skorzystałam z propozycji, ale pan raczej znał się na rzeczy. Ostatnio też dowiedziałam się o nowym pchlim targu - Bazar Fabryczny, który powstał na Białołęce. Podobno ma być to alternatywa dla popularnego już bazaru na Kole.

Pchli targ Pchli targ (Commons Wikimedia)

Warto też pomyśleć o takich miejscach podczas wyjazdów za granicę. Sama często kiedy gdzieś wyjeżdżam, zastanawiam się czy i gdzie w danym miejscu organizuje się takie targi. W samym Paryżu jest ich bardzo wiele. Za każdym razem zachwycam się starymi plakatami, paryskimi gazetami sprzed kilkudziesięciu lat i widocznymi na każdym rogu winylami Serge'a Gainsbourg'a:) O paryskich oraz innych zagranicznych bazarach i wyprzdażach garażowych możnaby było pisać wiele.

 

 

Ostatnio komentowane na stronie:
07/07/2014 Ola

Moda miejska, moda uliczna

2 komentarze, ostatni z 11/07/2014 od Ola
03/07/2014 AgnesO

Historia zabójczej szminki

9 komentarzy, ostatni z 04/07/2014 od tysia
19/05/2014 AgnesO

Minimalizm w modzie

1 komentarz z 30/06/2014 od Ola
29/06/2014 AgnesO

Czy blogerki modowe kreują trendy?

5 komentarzy, ostatni z 30/06/2014 od Ola
09/06/2014 AgnesO

Fenomen Vogue'a

2 komentarze, ostatni z 09/06/2014 od Ola