13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
Kanalizacja
historia zaczyna się w Hamburgu
odpływ Cloaka Maxima (http://pl.wikipedia.org/wik...)
Trudno jest nam dzisiaj sobie wyobrazić życie w wielkim mieście bez bierzącej wody lub kanalizacji. To, co do niedawna było jeszcze tylko luksusem dostępnym dla niewielu, dziś stanowi standard - przynajamniej w naszej części świata. Może właśnie po przez pryzmat dostępu do tych prostych, jak nam się wydaje, wygód powinniśmy śledzić rozwój cywilizacyjny?
Spoglądając na historię rozwoju kanalizacji dostrzegamy jak szybko zmienia się nasz świat. Pierwszym skanalizowanym miastem w nowozytnej Europie był Hamburg. Nastąpiło to dopiero w XIX w.! Korzystając z konieczności odbudowy miasta po wielkim pożarze w maju 1842 r., podjęto decyzję o zbudowaniu podziemnej sieci kanalizacyjnej. Projekt opracował angielski inzynier William Heerlein Lindley, który poszedł za ciosem i zaprojektował jeszcze systemy dla Frankfurtu nad Menem, Pragi, Włocławka i Warszawy, wpisując się do historii jako twórca nowożytnej kanalizacji
Idea kanalizacji sięga pierwszych starożytnych cywilizacji. Już miasta najstarszej Indyjskiej kultury - "Indus-Saraswati" (2800 - 2400 p.n.e.), a wśród nich Harappa i Mohendżo Daro, wyposażone zostały w wysoce zaawansowany system kanalizacyjny. Rury, umeiszczone pod kamiennymi płytami ulic, odprowadzały ścieki z domów prywatnych wprost do rzeki. W tym samym czasie na terenie dzisiejsze Szkocji budowano kanały odprowadzające ścieki z domów, wprost do morza.
Ten schemat został powielony dopiero w VII w. m.in. w Babilonie, Atenach i Rzymie, gdzie sklepiony kanał (rzymska Cloaka Maxima) zbierał miejskie ścieki i odprowadzał do rzeki.
Od tamtej pory właściwie nie posunięto się do przodu z technologią kanalizacji. W Europejskim średniowieczu nastąpił nawet swego rodzaju regres, gdyż nieczystości wylewano do rynsztoku lub wywożono z dołów kloacznych beczkami za miasto.
Jednym z pierwszych miast, które otrzymalo w nowożytnej Europie częsciwow murowaną kanalizację był Bolesławiec na Śląsku (1559 r.) - Śląsk był wtedy jedną z najbogasztych prowincji w Europie, o wysokim stopniu urbanizacji i zaawansowania technologicznego. Pojawiające się stopniowo w innych miastach Europy ceglane kanały nie były jednak ze sobą skoordynowane, i trzeba było czekać do I połowy XIX w. kiedy w metropoliach (Paryż, Londyn, Nowy Jork) zaczęły pojawiać się systemy kanalizacyjne.
Wylewanie ścieków do rzeki wpływało oczywiście na zdrowie mieszkańców, objawiając się wybuchami epidemii, zwłaszcza cholery. Ten prehistoryczny zwyczaj został zmieniony dopiero w 1858 po tym jak J.Bazalgette wskazał go jako przyczynę wybuchu kolejnej epidemii cholery. Scieki zaczęto wywozić dalej za miasto lub fermentować w specjalnych zbiornikach.
Smród z klozetu, wynalezionego zresztą juz w 1596 przez J.Harringtona, skończył się w 1882 r. dzięki zastosowaniu S-kształtnemu syfonowi, umieszczonemu poziomo za ujściem z sedesu, czy wanny.
Jak widać, współczesna technologia kanalizacji to głównie XIX w.. Innym problemem pozostało podłączenie do sieci mieszkańców, które pozostaje do dzisiaj jedynie sprawą planów na przyszlość...
- Krzyżackie gdaniska
- Zagadka trwałości rzymskich budowli
- Indiańska forteca, która przetrwała osiem wieków
- Piramidy?.. Ale nie egipskie
- Labirynty: od ochrony do zabawy
- Osada, która dała początek cywilizacji
- Starożytne miasta nie wyglądały tak, jak myślicie
- Koloseum było w średniowieczu... apartamentowcem
- W budowie piramid pomogła woda
- Mroczne sekrety średniowiecznych toalet